noc długich cieni

obudziłem się ze snu w którym śniłem, że na przejeździe kolejowym zakleszczył się samochód, że w środku jesteśmy wszyscy, że nie ma ratunku, że światła pociągu wyłaniają się z ciemności…

obudziłem się ze snu i uświadomiłem sobie, że leżę w szpitalnej sali, że to noc między seriami badań, między zabiegami, których sensu jeszcze nie widzi nikt, nawet ja sam…

uświadomiłem sobie, że rozmawiałem wczoraj z lekarzem, że pozostało mi trochę czasu, może rok, może mniej, może więcej, kto to wie…

w sam raz na 52 listy zaadresowane do wszystkich, których kochałem, nie pokochałem, chciałem kochać, nie chciałem kochać…

nie zasnąłem do rana

4 myśli na temat “noc długich cieni

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s