Dziewczyna wykonała przy ruchomych schodach ruch biodrem, który określiłbym chyba słowem viola, wyprzedziła mnie i zostawiła za sobą ten kilwater zapachu w który wpadłem. Kamfora. Coś orzeźwiająco nieznanego, zagadkowego i niepokojącego. Ściśle odmierzona dawka perfum zapewne własnej roboty, które sprawiły, że przyspieszyłem ścigając ją na ruchomych schodach. Wydawało mi się, że ucieknie, ale za linią bramek zwolniła, zerknęła na wyświetlacz i dała się dopędzić. Szedłem za nią o ćwierć kroku z tyłu w jakimś tanecznym rytmie i chłonąłem…
Nasze drogi rozeszły się. Każde pobiegło w swoją stronę. Już nie pamiętam, jak była ubrana, czy te spodnie były jednolite, czy w pasy, jakie miała sandały, czy upięte, czy rozpuszczone włosy, ale pamiętam kamforę.
Dlaczego sądzisz, że perfumy były własnej roboty?
PolubieniePolubienie
Nie kojarzę nuty głowy „przemysłowych” perfum z tak dominującą kamforą. Przyglądając się tej dziewczynie i całemu jej wydźwiękowi, mógłbym założyć, że korzysta właśnie z takich autorskich rozwiązań.
Ps. Poznałem kiedyś mężczyznę – to tak dla przeciwwagi – który pachniał tak uroczo właśnie z pomocą własnej mieszanki, że trudno było się oprzeć temu zapachowi.
PolubieniePolubienie
No proszę, ja pierwsze słyszę, żeby ktoś, poza celebrytami, miał swoją nutę:)
PolubieniePolubienie
Uczymy się cały czas 🙂
PolubieniePolubione przez 1 osoba
To prawda, po prostu wydawało mi się, że to musi być kosztowne, więc osoby zainteresowanej nie stać, a firma, która się tym zajmuje, nie inwestuje w kogoś nieznanego.
PolubieniePolubienie
Byłem niedawno na jakiejś plenerowej imprezie z dziećmi i były dla starszych dzieci właśnie warsztaty z robienia perfum. I nie robiła tego jakaś prywatna firma, tylko coś pokroju CNK.
Wspomniany mężczyzna miał składniki do perfum od swej znajomej, która przywoziła je osobiście z Orientu. On sam nie był chemikiem, czy alchemikiem.
Wiem, że są organizowane warsztaty perfumiarskie, ale przy odrobinie zachodu można samodzielnie stać się „kompozytorem” dla siebie.
PolubieniePolubienie
To super pomysł, nie tylko dla siebie, ale wiesz, można komuś zrobić oryginalny prezent. Takie specjalnie stworzone dla bliskiej osoby perfumy, to nie byle co!!:)
PolubieniePolubienie
Otóż to! Ile radości z przygotowania prezentu i ile radości u osoby obdarowanej. Trzeba tylko wybadać, jakie bazowe zapachy lubi a jakich nie toleruje.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
I ewentualnie na co ma alergię:)
PolubieniePolubienie
Fakt!
PolubieniePolubienie