Niebo zbłękitniało. Nie leje już łez. Nie płacze. Dziewczyna dziś wyglądała codziennie. Buty na płaskim obcasie. Sweterek. Spodnie. Jednak może nie. Miała apetyt na kawę. Z mlekiem. Powiedziała tylko, że już zapach kawy ją upaja. Reszta właściwie nie jest potrzebna. Pomyślałem, że wprawne oko może dostrzec więcej w tym upojeniu, lub jego braku. Wprawne oko wydobędzie niuanse ruchu głową przy odrzucaniu włosów na bok… Gdyby tak dziewczyna zgubiła jeden włos na wietrze, można by pokusić się o pewien pomysł, ale wiatr przecież przestał wiać. Stało się cicho. Zwodniczo cicho…

Cisza przed burzą?
PolubieniePolubienie
Jeszcze nie wiem.
PolubieniePolubienie
Hm, z mleczkiem, to tak po kobiecemu. A zwyczajnie wyglądanie, najczęściej najcieplejsze dla serca. Pozdrawiam Basia
PolubieniePolubione przez 1 osoba