Wiele rzeczy, które były w szafce, skończyło się przed czasem odosobnienia. Pustelnia okazała się pokusą. Jak to w życiu. Wiele dni przed snem pomyślałem sobie, że taki układ galaktyczny ma swój urok i czar. Oczarowanie. Smakuję. Doświadczam. Lubię. Nad wyraz. Między kroplami deszczu. Teraz.

Czym żyłeś zatem skoro wszystko się skończyło? Czyżby samym snem… Oczarowaniem… Pamięcią smaku…
Przytulam w tęsknocie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Czym żyłem? Nektarem bogów. Miłością niewłasną. Kosmicznym pyłem…
Ktoś by może powiedział, że stałem się wyznawcą bretarianizmu, ale ja sam z nabytej ostrożności, nie przyznałbym się do przynależności do tego ruchu poszukiwaczy wybawienia. Zatem: przeżyłem, chyba w zdrowiu.
Odwzajemniam przytulenie.
PolubieniePolubione przez 1 osoba