W promieniach słońca budzi się do życia dzień. Dziecko kaszle. Mleko nie wykipiało. Obserwowałem z uwagą powierzchnię mlecznej tafli i przychodziły mi na myśl promieniste falki na wodzie, gdy wrzucisz do niej kamyk. Nie wiem czemu stałem na mostku przy starym młynie. Już go nie ma. Na tamtej wodzie były lilie. I nartniki. Słownik ich nie zna. Kicham. Zamienia się w kocham. Prawda was wyzwoli – kojarzy mi się. Cytat z wymyślonego autora, którym zaczynałem opowiadania o miłości. Opowiadania wyjechały do Omanu. Tutaj było im wyraźnie za zimno. Tam, w pustynnych promieniach słońca mają się lepiej. Mam nadzieję, bo teraz rzadko piszą do mnie listy. Dostaję za to pocztówki. Różne. Kolekcjonuję znaczki. O znaczkach bardzo często przypominam sobie, kiedy robię coś przy zmywarkce… Promienie.

Słownik podpowiada najczęściej używane wyrazy. Tak długo, jak słowo kicham, będzie zmieniał na kocham- nie masz się czym martwić. W przypadku pogorszenia stanu zdrowia- dzwoń na infolinię.
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Ten słownik się dopiero uczy a już wie lepiej, co ze mną jest. Z tym, że słowa kicham nie używałem do tej pory. Kocham owszem tak.
Ps. Biorąc pod uwagę pandemię, będę dzwonił na infolinię. Mam chyba wersję premium…
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
Do Omanu, a czegóż tam się szuka?
PolubieniePolubione przez 2 ludzi
W Omanie jest cieplej. I kojarzy się z omamem. A 52listy to gwiezdny wędrownik… I nikt go nie ujarzmi:-)
Przytulam Was epidemicznie. A może endemicznie?
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Wierzę że jednak znajdzie się KTOŚ
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Oman był mi potrzebny, żeby coś przekazać. To pewien klucz, wskazówka, słowo nie wprost. Może bardziej dla mnie, niż dla Czytających. Takie coś jak hasło czekające na odzew. Wiem, wiem, to może żadne konkretne wyjaśnienie (żadne), ale gdybym napisał o co chodzi, to nie byłoby już omamów… Gdybym na przykład napisał, że chodzi o Muskat, to ktoś mógłby skojarzyć to z muskaniem. Pewnie słusznie. A tak – jest historia w odcinkach. :))
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Aaaa poeta kodowy. W maturze pisemnej z polskiego też trzeba wpasować się w klucz. A Muscat to i winko chyba
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Na szczęście to nie matura.
No i ten Muscat vel. Muskat to takie ładne otwarcie na coś innego. Fakt, winko całkiem przyjemne, węgierskie, ale przecież też miejsce. I tam, i tu.
PolubieniePolubienie